wtorek, 9 sierpnia 2011

Kokardy, kokardki!







Nieodłącznym dla nas elementem stylów pin-up czy rockabilly zdecydowanie są różnego rodzaju kokardy i kokardki. We włosach, przy sweterkach, na torebce, na sukience. Tego typu dodatek zdecydowanie "osładza" strój, dodając mu uroku słodkiej lolitki. Niektórzy są jednak zdania, że kokardki są infantylne i dziecinne - no cóż, jak powszechnie wiadomo o gustach się nie dyskutuje, a ładne jest to co się podoba. Nam się podoba. I to bardzo. W związku z tym nudne wtorkowe popołudnie, w końcu spędzone na odpoczywaniu po weekendowym tripie do Poznania (zawody motocross'owe w Poznaniu - coś co bardzo ostatnio lubimy i co nas kręci!), zaowocowało powstaniem nowych spineczek do włosów, natomiast sukienka bez ramiączek dorobiła się nie tylko ramiączka "na szyję", ale również dwóch nowych kokardek, które wyglądają uroczo i dodają pin-up'owego charakteru - sukienka jest nabytkiem ze szmateksu :) [jak zresztą większość rzeczy w naszej szafie]. Enjoy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz